Dziś Mhhetu pomyślał dlaczego Mohatu będzie mieć syna teraz tylko tą Zuditu się przejmuje i co? teraz się ze mną nie bawi kiedy jeszcze nie wiedział o tym to każdą wolną chwile poświęcał mi wtedy do jaskini wszedł Leo powiedział ej Mhhetu idziemy na polanę dobra powiedział Mhhetu i poszli kiedy szli zobaczyli......................................... lwa który stał na pewnej skale
lew zaatakował Leo i zabrał do jaskini Mhhetu pobiegł za nim lew w jaskini powiedział ma na imię Kisaj jestem bratem króla złej ziemi Ynora teraz zrobię ci ranę a ty powiedz swoim że ich zaatakujemy i wtedy bez namyślenia walą Leo z całej siły Mhhetu bez namysłu przyszedł okryć przyjaciela lew z wściekłością uciekł na złą ziemie
kiedy wrócili zaraz wszyscy się pytali co się stało? oni mówili lew nas zatakował zła ziemia chce zrobić dziś wojnę późna nocą zaczął się atak Ynor skoczył na Dohabiego
hej Dohabu pamiętasz mnie to ja Ynor powiedział Ynor Dohabu skoczył na Ynora pewien lew zaczął pomagać Ynorowi a Dohabu go zabił Ynor powiedział bracie Ynor wtedy był jeszcze bardziej był zły zatakował Mahiri
ooooooooooooooo żona Dohabiego on przed chwilą mi zabił brata a ja ciebie zabije ale mu się nie udało bo na niego skoczył Ranor [ wiecie kto to Ranor szedł razem z Mahiri i Dohabu ] Ranor uamrł a zła ziemia sobie poszła to byl cios dla lwiej ziemi był to przyjaciel Dohabu była żałoba aż tydzień
