Dziś wszyscy wstali wcześnie ponieważ był ten dzień w którym lwiątka mogły sobie wybrać najlepszego przyjaciela ale nie wiedziały że wtedy jak będą dorosłe zaręczą się z nimi Dohabu i Mahiri przygotowali do tego Isake i Mohatu Mohatu wybrał sobie już najlepszego przyjaciela a właściwie przyjaciółkę poznał nie dawno lwiczke Zuditu która mieszkałana rajskiej ziemia cały dzień sobie przypominał jak się poznali
ale Isaka nie miał przyjaciela ani przyjaciółki więc miał problem. Zaltan i Nama też przygotowali swoje dzieci Dihsaka miał swoją koleżankę która miała na imię Shani [ czy. Szani] była ona biała
Zalint miał przyjaciółkę Urie ona też była biała i miała ranę
a Norian miała przyjaciela Chakę [ czy. Czakę].
Ali i Korina też przygotowali swoje dzieci Vit miał przyjaciółkę miała na imię Lecha [ czy. Leia]
a Kina przyjaciela Kode

zaczeła się ceremonia wszyscy byli lwiątka też nagle Dohabu zaryczał i powiedział moi drodzy zebraliśmy się tu żeby podziwiać jak nasze dzieci rosną bo wybrą sobie najlepszego przyjaciela obok stali Awina i Tiron którzy nie dawno zostali parą Tinor szepną Awinie my też byliśmy takimi lwiątkami a Awina na to tak wtedy Iska miał powiedzieć swojego najlepszego przyjaciela Isaka powiedział ja jeszcze nie mam wszyscy się zmartwili ale wszystko było w porządku mohatu powiedział ma przyjaciółkę z rajskiej ziemi Zuditu wszyscy powiedzieli dobrze potem był czas na Disaka on krzykną ma przyjaciółkę z śnieżnej ziemi ma na imię Shani potem była kolej na Zalinta on powiedział mam przyjaciółkę z gejzerowej ziemi ma na imię Uria potem był czas na Norine ona powiedziała ma przyjaciela Chakę potm był Farona ma przyjaciółkę z słonecznej ziemi Leche a Ewora powiedziała a ja mam przyjaciela Kodę jest ze białej ziemi wtedy Isaka poszedł na łąkę zobaczył tam lwa spytał co ty tu robiż jako książę i przyszły król rozkazuję ci iść a lew na to haha ty zostaniesz królem chyba w śnie

wtedy lew powiedział ja do Zaltana podobno tu mieszka powiedział lew tak chodź powiedział Isaka Isaka powiedział Zaltanowi tak stryjku jakiś lew do ciebie dobrze powiedział Zaltan jak wyszedł zobaczył że to jest Oron jego odwieczny wróg przypomniał sobie jak zrobił mu ranę
wtedy Oron krzykną już po tobie i zaczeli się bić aż wreszcie ztoczyli się z lwiej skały wtedy Zaltan tak odepną Orona że chybaa umarł ale on był strasznie poraniony i zemdlał Nama krzykneła Zaltan
kiedy go zabrali do jaskini z Rafikim Zalint i Dihsaka podeszli do Namy i spytali mamo co jest ze tatą? a Nama na to nie wiem zemdlał nie wiem czy żyje zaczeła jszcze bardziej płakać po 3 godzinach Rafiki wyszedł i powiedział to tylko złamany kark za 2 miesiące bedzie mógł chodzić Nama powiedziała dobrze i weszła a potem wszyscy się przytulili
pozdrawiam
Kamila