Ten dzień zapowiadał się słoneczny. Dohabu szybko wstał i wyszedł z jaskini, zobaczył że lwiątko bawi się ze starym lwem i mówi do niego: dziadku jesteś najlepszym dziadkiem na świecie. Dohabu pomyślał że on nie może bawić się z innymi lwiątkami bo nie ma dziadka i zrobiło mu się przykro i poszedł do jaskini. Tym czasem Dohabi wstał i zobaczył smutnego syna, co się stało Dohabu? spytał. Tato ja nie będę miał przyjaciół bo nie miałem ani nie mam dziadka. Dohabi zdziwił się każdy ma dziadka chodź opowiem ci o nim powiedział i poszedł z nim na czubek jaskini twój dziadek nie żyje, umarł ze starości, gdy ciebie nie było jeszcze na świecie powiedział. Tym czasem Szini wstała i wołała: chłopaki chodźcie bo idę na polowanie, więc zeszli do niej. Co będzie na śniadanie? spytał Dohabi, będzie antylopa powiedziała Szini. Antylopa! obudził się Szin, tak antylopa powiedziała Szini. Czas szybko minął, już było południe chodźmy na spacer powiedział Dohabi i poszli na spacer.
Dohabu biegł jak szalony, tylko nie odchodź za daleko powiedział ojciec, ale on nie posłuchał i pobiegł daleko. Spotkał starego lwa: jesteś podobny do mojego syna Dohabiego powiedział napotkany lew, a ty to kto? spytał Dohabu. Jestem Dahal miałem rodzinę ale oni myślą że nie żyję powiedział. Chyba jesteś moim dziadkiem powiedział Dohabu. Tak powiedział Dahal. A dlaczego nie jesteś z nami? spytał Dohabu. Wszyscy myślą że nie żyję bo lew imieniem Mit próbował mnie kiedyś zabić, ale ja przeżyłem i wstałem po 6 dniach. Jednak moja żona znalazła sobie partnera i z nim zamieszkała, kiedyś zobaczyłem swojego syna i podszedłem do niego ale on nie rozpoznał mnie, więc zaatakował i zadał mi rany. Dohabi postanowił pogodzić ojca i dziadka więc zaprowadził Dahala do jaskini, tam Dohabi i Dahal wszystko sobie wyjaśnili i pogodzili się. Odtąd wszyscy razem mieszkali zgodnie w jaskini.
ps a to jego zdjęcie
skąd masz zdięcie tego lwa co pomalowałaś na Dahala?
OdpowiedzUsuńwpisałam na internecie ojciec Kovu i tam było to zdiecię
Usuń